A wiec przyszła właśnie kolej na Pana No niech pan wręczy mi bukiecik białych róż Ref. Ja nie umiem, nie umiem, nie umiem, nie potrafię być sama, no cóż a może Pan mnie w końcu zrozumie i przytuli i pogłaszcze i już Ja nie umiem być sama proszę pana Ja po prostu nie umiem i już Ja już taką mam naturę proszę pana Pan odchodzi? A ja jestem proszę pana na zakręcie. Choć gdybym chciała bym się urządziła. Już widzę pieska bieska stół. Wystarczy żebym była miła. Pan był także proszę pana na zakręcie. Dziś Pan dostrzega proszę pana te realia. I Pan haruje proszę pana jak ten wół. A moje życie kolebie się niczym balia. Pora wracać już śpiewają Koncert zespołu „Arka Noego” w Stalowej Woli podczas imprezy plenerowej „Lato z Radiem” (14 sierpnia 2016). Grupa wykonuje jeden ze swoich przebojów zatytuło A ja jestem, proszę pana, na zakręcie. Moje prawo to jest pańskie lewo. Pan widzi: krzesło, ławkę, stół, a ja – rozdarte drzewo. Bo ja jestem, proszę pana, na zakręcie. Ode mnie widać niebo przekrzywione. Pan dzieli każdą zimę, każdy świt na pół. Pan kocha swoją żonę. Pora wracać, bo papieros zgaśnie. Pan był także, proszę pana, na zakręcie…chore myśli kłębią się w mojej głowie. pomijam, że sprawa mieszkaniowa dalej stoi. mam to w tym momencie gdzieś.jedyne o czym jestem w stanie myśleć to… Vay Tiền Nhanh Chỉ Cần Cmnd Nợ Xấu. Krystyna Janda – Na zakręcie 1 345 69 2 listopada 2013 A ja jestem, proszę pana na zakręcie .......... Uwielbiam takie klimaty ....... 123 komentarze enthen uwielbiam tą piosenkę przeppięknie Odpowiedz Ocena 6/6 w grudniu 2013 daga5578 Wpadłam jeszcze posłuchać....i buziaki dla Ciebie 🙂 Odpowiedz w grudniu 2013 julq123 Ostatnimi czasy Kocham te piosenkę..Twój głos fantastycznie do niej pasuje... Brawo...jest pięknie!...Słucham dalej.... Odpowiedz Ocena 6/6 w listopadzie 2013 czwn Wspaniale wykonana Odpowiedz Ocena 6/6 w listopadzie 2013 daga5578 Pięknie Danusiu....WSPANIALE !!!!!!!!!! Pozdrawiam cieplutko 🙂 Odpowiedz Ocena 6/6 w listopadzie 2013 1 2 3 4 5 6 7 Następna » Brak komentarzy Sir, do you feel well ? That is great I can just see your clean sight, your even walk Like in a march And I'm, Sir, on my life's turn My right is your left You can see a table, a bench, a chair And all I see is a tree torn apart Because, Sir, I'm on my life's turn From my viewpoint one can see a tilted sky You, Sir, you share each winter, each dawn ahalf, You, Sir, you love your wife Time to go back, because the cigarette goes out Soon, Sir, there will be dawn Your wife is waiting, she probably won't sleep at all And the workers soon will rise And I'm, Sir, on my life's turn There are flashing lights of various opportunities You, Sir, you say basta, pause, stalemate And you, Sir, do not envy me We'd better go, the cigarette is going off Soon, Sir, you can feel it, there will be dawn She is waiting, she won't sleep at all And the workers soon will rise And I'm, Sir, on my life's turn Though if I wanted, I would settle myself down I already see a dog, a kid, a table All it takes is for me to play nice You were also, Sir, in your life's turn Today, Sir, you see these realities And you work, Sir, like a mule And my life is in swing like a bathtub Time to come back, the finches are already singing Soon, Sir, there will be dawn Time to go home, rub the eyes, clean the teeth Before the workers rise. Trudno być sobą, kiedy świat oczekuje od nas stwarzania pozorów, zakładania masek, zależnie od sytuacji. Dostosowania się. To przykre. Przecież tracimy indywidualność, coś co jest jej wyznacznikiem, że my to my. Sami pozwalamy na to, aby stać się kimś "jednym z wielu". Zarówno W. Szymborska, jak i Grzegorz Turnau przypominają nam, jak zatrzymać siebie pomimo ciągłych przeszkód. Podmiot liryczny w wierszu "W zatrzęsieniu" nie wstydzi się tego kim jest. A wręcz hołubi swoją oryginalność: "Mogłam być sobą - ale bez zdziwienia, a to by oznaczało, że kimś całkiem innym." Grzegorz Turnau zwraca naszą uwagę na to, jak łatwo pod wpływem emocji,wydarzeń zmienić się. Daje również nadzieje, że pomimo, że coś się dzieje warto przymknąć na to oko i spróbować od nowa... "Czy zdanie okrągłe wypowiesz,czy księgę mądrą napiszesz,będziesz zawsze mieć w głowietę samą pustkę i ciszę..." Posłuchajcie piosenki, przeczytajcie wiersz i spróbujcie znaleźć coś dla siebie ;) a przede wszystkim odnajdźcie własną drogę. Może czasem wyboista, czasem ciągnącą się falą niechcianych zdarzeń, ale waszą własną! "W zatrzęsieniu"Wisława Szymborska Jestem kim przypadekjak każdy przypadek. Inni przodkowiemogli byc przecież moimi,a już z innego gniazdawyfrunęłabym,już spod innego pniawypełzła w łusce. W garderobie naturyjest kostiumów pająka, mewy, myszy od razu pasuje jak ulałi noszony jest posłusznieaż do zdarcia. Ja też nie wybierałam,ale nie być kimśo wiele mniej z ławicy, mrowiska, brzęczącego roju,szarpaną wiatrem cząstką krajobrazu. Kimś dużo mniej szczęśliwym,hodowanym na futro,na świąteczny stół,czymś, co pływa pod szkiełkiem. Drzewem uwięzłym w ziemi,do którego zbliża się pożar. Źdźbłem tratowanymprzez bieg niepojętych wydarzeń. Typem spod ciemnej gwiazdy,która dla drugich jaśnieje. A co, gdybym budziła w ludziach strach,albo tylko odrazę,albo tylko litość? Gdybym się urodziłanie w tym, co trzeba, plemieniui zamykały się przede mną drogi? Los okazał się dla mniejak dotąd łaskawy. Mogła mi nie być danapamięć dobrych chwil. Mogła mi być odjętaskłonność do porównań. Mogłam być sobą - ale bez zdziwienia,a to by oznaczało,że kimś całkiem innym. Grzegorz Turnau - Naprawdę nie dzieje się nic Patrycja G.

piosenka a ja jestem proszę pana na zakręcie